Hei hei :*
Znowu nie mam aparatu :( Ponieważ mądra Patrycja (czyli ja) włożyła kartę pamięci odwrotnie,a karta pamięci nie chce się teraz wyjąć. Widocznie jestem taka ślepa, że mi okulary nie pomagają :( No ale będę dawała sobie jakoś radę, poszukam jakiś zdjęć, których nie mam na blogu, a które się nadają itd. No ale wiadomo że długo tak nie wytrzymam..
Wczorajszy dzień był cudowny ^^ Rano przyjechałam do babci, później przyszłą Martyna poszłyśmy po Karolinę, gdzie doszła do nas Ola, następnie po Zuzie i dołączyła do nas Ania <3 Poszłyśmy do Ani na kakałko, z bitą śmietaną *.* Gdy do niej dotarłyśmy byłyśmy całe mokre, przez głupi deszcz. Przyszłyśmy, wzięłyśmy suszarki w ręce i w końcu wyglądaliśmy jak ludzie :D Wygłupiałyśmy się, przebierałyśmy się w ciuchy Ani. No i jednym słowem było świetnie. Tam padła propozycja, żeby nocować u Zuzi, jej mama się zgodziła, więc mogłyśmy jechać na nocowanko. Tam działy się, nie powiem.. dziwne rzeczy :D Było śmiechowo, Ola udawała jakąś królową, z dywanem na plecach, a Martyna broniła swojej fortecy (czyli łóżka) Oj, oby więcej takich dni <3 No to ja się z wami żegnam do napisania
xoxo
Zdjęcia zabrane z
Oli bloga :D