wtorek, 30 października 2012


Hey :*

Ahhh  dzisiejszy dzień zaliczam do udanych.   Pierwszy mieliśmy w-f  i byłooo śmiesznie, nie powiem dlaczego :P Na polskim i godz. wych. Poszliśmy na cmentarz i strasznie zmarzłam :( Myślałam tylko o tym, żeby wrócić do tej znienawidzianej, choć ciepłej szkoły. Jak tylko wróciłam od razu pobiegłam do grzejnika <3 Ahhhh co to był za relaks. No i musiałam zostać jeszcze na zaj. wyr. na które musi chodzić cała klasa :-/ Potem wyszłam ze szkoły i była bitwa na śnieżki ^^ Ohhh było fajnie i tylko raz zostałam natarta, przez Ole.
No i poszłyśmy z Martą na autobus, gdzie jest dużo gimbazy i rzucali w nas śnieżkami :D No i do domu, pierwsze co zrobiłam to włączyłam laptopa i tak do teraz :3 To ja jeszcze dodam zdj. z Niedzieli :P 
Bayoo xoxo


Wybieracie się jutro na halloween ?? 









niedziela, 28 października 2012

          Nadal śnieg <3

Heii :*

Śnieg nadal pada i już uzbierała się spora warstwa :) I w dodatku nie pada deszcz, więc nie ma błota, tylko jest czysty bialutki śnieg. Dzisiaj Luu doda linki do blogów część 2, więc już się nie mogę doczekać.  Link do bloga Oli już dała,  i Ola w 1 dzień prześcignęła mnie w wejściach :P   Dzisiaj rano wstałam ok. 9:00 (norma) i poszłam coś zjeść. Ubrałam się, ogarnęłam i dalej robiłam dom z techniki, Przy tym ochlapałam bluzkę, więc na zdjęciach będę w 2 strojach :P Jeszcze dzisiaj czeka mnie Angielski, ja nieee chceee :(
Ohhh, jak ta Lucy potrafi pomóc, zazdroszczę Oli :/ No dobra, to ja się biorę za Angielski, bo dzisiaj ma ktoś do nas na obiad przyjechać. Ah... te niedzielne obiadyyy :3 Nacieszcie się zdjęciami ;)

U was też śnieg ??




 Mój piórnik <3



sobota, 27 października 2012

Śnieg :*

Hello gajs ^^

Dzisiaj wstaje pacze za  okno, a tu śnieg O.o Pewnie do jutra stopnieje, bo pada dodatkowo deszcz i jest jedno wielkie błoto... Rano jeszcze padał sam śnieg i było przepięknie, ale nie zrobiłam zdj. :( Wstałam ok. 9:00 i poszłam coś zjeść. Później włączyłam laptopa, ogarnęłam się i znowu na laptop. Ok 12:00 przyjechała do mnie babcia z moją siostrą cioteczną i dlatego nie było posta, bo pojechali przed chwilą. W między czasie zabrałam się za robienie makiety domku na technikę, ale jeeszczee duuużooo przede mną ;'( Ogarnęłam trochę i zrobiłam sb coś do jedzenia. Nie mam już co pisać, dlatego nacieszcie się zdj. ;) A i jeszcze Luu dodała te video na ten konkurs na yt i ja tam jestem. Ale chyba właśnie o to chodziło :3






PAPAPAPAPA :*

poniedziałek, 22 października 2012

                 
Heii :*

Dzisiejszy dzień był dość dziwny i minął szybko. . Jako pierwszą miałam technikę, mieliśmy przynieść już zrobione makiety domu, ja  tego nie zrobiłam, ale za tydzień też można ;) Więc   stałam \ przy biurku Kasi i Martyny.  Jeszcze niektórzy kończyli te makiety i powiem wam, że było dość śmiechowo :D No i dowiedziałam się, że na 5 lekcji jest taki test kuratoryjny z przyrody, na który się zapisałam. Ale ja musiałam oczywiście zapomnieć ! Ale co ja z resztą mówię i tak bym w nim nie zaszła daleko. Później była Historia i ja siedziałam  Martą, aż się dziwie że pan nam nie wstawił uwagi :D Na długiej przerwie gdy czekaliśmy na w-f, którego ja nie miałam bo musiałam iść na ten test. No i wygłupiałyśmy się z dziewczynami. Np. ja z Martyną weszłam do szatni i udawaliśmy ninja. My tak sb skaczemy i wgl. i  szczerze to wyglądaliśmy jak niedorozwinięte umysłowo xd My paczymy, a tu chłopak z naszej klasy otwiera drzwi i się tak dziwnie na nas paczy O.o A my w śmiech i Martyna: Chyba się zsikałam. No i poszłam na ten test, poszedł mi tak sb, ale myślę, że nawet ok, biorąc pod uwagę to że się nie uczyłam. Później dowiedziałam się jeszcze, że cała klasa dostała ogólną uwagę za zachowanie na przerwie :F Ale co tammmm... :3 No i pojechałam do domu. Ten tydzień zapowiada się pracowicie. No to ja już kończę papapapapapa ^^


Good bye 

sobota, 20 października 2012

     
Hey :*

Dzisiaj wstałam  za 10 min. 9. Później weszłam na laptopa, wchodzę  na bloga Lucy i pacze O.o I tam było napisane że jeżeli kto chce może wysłać na jej pocztę video z tym jak  powie J LOVE ONE DIRECTION. No i oprócz tego, ona do każdego bloga da  link w poście i zaobserwuję. No więc cóż raz się żyję ! :D Na początku miałam zamiar to zrobić sama, ale przyszła Martyna. Było to jakoś ok. 11. Powiedziała, ze musiała przyjść, bo nie wytrzymała i musi ze mną porozmawiać no to ja spoko ok wejdź. Nie powiem o czym chciała porozmawiać, bo raczej nie mogę, ale to był widocznie pretekst do tego, żeby u mnie posiedzieć.
No później pojechaliśmy do sklepu i kupiłyśmy sb tigery i czekolade <3 Wróciłyśmy i wzięłyśmy się za robienie tego video. Nie jest ono długie, bo nie trwa nawet 1 min. ale tak musi być. Zrobiłyśmy tyle tego, że później musiałyśmy wybierać no i wybrałyśmy. Tylko że my zdecydowałyśmy się na  napisanie na kartce I LOVE ONE DIRECTION i się uśmiechnąć. Ale tak też może być. No i wysłałam. Później śpiewałyśmy z Martą na karaoke robiłyśmy zdj. iwgl. takie tam ;) No i Marta poszła ode mnie ok. 19.No i jeszcze miałam wam powiedzieć, co było wczoraj. NO więc po szkole poszłam z siostrą do babci domu. Ponieważ babcia mieszka w tej miejscowości, gdzie znajduję się moja szkoła i większość koleżanek. No i o 15 poszłyśmy na scholle. Ja wzięłam ze sb gitarę i dopiero jak wychodziłam, to pan zauważył i się spytał to ty masz gitarę ?? No więc kazał mi coś tam zagrać, no i ja zrobiłam to  bez trudu, a wcześniej tego wgl. nie grałam ! Aż się sama sb dziwie O.o No później poszłam do domu zjadłam i wyszłam na dwór. Byłam z Olą, Kasią, Martyną, Zuzią, Karoliną i Johnym. Powygłupialiśmy się trochę i poszliśmy przez taką dłuższą droge na boisko. Co zajęło nam jakieś 2 godz. na boisku Johny udawał że nas nie zna, bo sie na nas obraził. Ale później już było ok i się porozchodziliśmy. No to na dzisiaj już wszystko, i  tak dużo napisałam Bayoo xoxo 






 Martyna jako Samara :D

piątek, 19 października 2012

         Wycieczka  i inne takie :F

Holla :3
Więc dzisiejszy dzień był za*ebisty (jak w każdy piątek :D ) No ale o tym opowiem wam trochę później. To może być długi post, więc pozdro dla tych, co wytrwają :P No więc jak wiecie w Środę miałam wycieczkę do Warszawy, bo mamy nie całą godzinę drogi. Pojechały tam wszystkie 6 klasy. Na początku wybraliśmy się do kina. Na jakiś film " Na tropie marsupilami" czy coś takiego. No i oczywiście jarałyśmy się piosenką 'Jesteś Bogiem' :D Już umiem całą część Magika. W kinie było fajnie. Ola 1 JEJ BLOG: klik ! i Martyna JEJ BLOG: klik ! założyły sb na głowę pudełko od popcornu i wyrwały otwór na oczy :) Wgl. podczas filmu już mi się nie chciało jeśc tego popcornu, więc postawiłam go pod nogami. Ale ktoś wywalił i spadło pod siedzenia chłopaków ! Tyle tego było, że aż głowa mała ! No i jak wychodziliśmy z kina, to jak najszybciej, żeby nas panie nie dopadły. Ale się skapnęły że to  my. No i Martyna wymyśliła coś takiego, że we mnie jeden z chłopaków rzucił popcornem w oko i ja się przestraszyłam i mi wypadł ten popcorn. No i jakoś uwierzyła (uhhhh). Potem pojechaliśmy do Willanowa i tam byliśmy, przez reszte dnia . Powiem wam, że było całkiem fajnie. Spotkaliśmy włochów i się z nich śmieliśmy, a oni z nas. Miałam wrażenie że jeden chce mnie zgwałcić (ale beka hahahaha xd) No ale naprawdę tak było ! :D No i na koniec do autobusu i do domu <3 W autobusie było super. Ale by mi to zbyt wiele zajęło, jakbym to napisała. No i jak wróciłam, poszłam do babci, skąd odebrała mnie mama i ogl. mecz Polska - Anglia ! Po prostu gra szła nam świetnie ^^ Brak słów :P A na koniec zdj. PAPAPAPAPAPA xoxo 














No a jutro wam opowiem jak było dzisiaj :P

wtorek, 16 października 2012

            To je matematyka tego się nie nauczysz ! :D

Dzisiejszy dzień był spoko. Na w-f (próbowaliśmy) grać w siatkówkę. Uczyliśmy się serwować i wgl. jak na razie nam to nie wychodzi, ale trochę ćwiczeń i  będzie ok ;) No ale później była matematyka :( I sprawdzian ! Nienawidzę matmy, chyba jak większość uczniów. Nwm, dostanę jakąś 3, albo 2. No i na godzinie wychowawczej była akademia, z okazji dnia nauczyciela. Po szkole poszliśmy z dziewczynami do sklepu. Kupiłam sb słuchawki, dwa batony i dwa picia. Ponieważ jutro jedziemy na wycieczkę, do warszawy. Najpierw do kina, a później do willanowa. Będzie fajnie(chyba?) Mam taką nadzieję :3 Ale mama mi jeszcze dokupi coś na jutro. Hahahaha a w sklepie oczywiście tradycja, czyli robienie wiochy. Dziewczyny  wkładali mi wszystko co popadnie do koszyka. A Ola2 jej blog:klik ! umówmy się, że tą Ole jej blog:klik ! Będę nazywała Ola1. No więc Ola 2 obraziła się na mnie że nie kupiłam jej hahahaha lesbijsów (jakieś ciastka) Oczywiście obraziła się tak dla żartu, ale i tak były jaja. No i później z Martynką na przystanek i do domku ♥ No i teraz siedzę przed  laptopem. Przepraszam że mnie dośc długo ie było, ale jakoś tak wyszło. Niedługo mamy zamiar jechać (troche nas jest) na Paranormal Activy 4 do kina. Ale to już do opowiedzenia kiedy indziej. No i  jutro zabieram na wycieczkę aparat, więc jakieś zdj. się pojawią :P Na dzisiaj to wszystko papapapa ^^





zdj. z wczoraj :3

niedziela, 7 października 2012

                   It's nice to be happy :* 

Hai ^^


Dzisiaj Niedziela. Szczerze mówiąc nie nawidze Niedziel :/ No ale cóż, wczorajszą sobotę w większości przeleżałam, przed laptopem, albo przed TV ale jakoś tak o 15 zaczęła mnie boleć głowa. No  i starałam się usnąć, ale nie mogłam. No to wzięłam proszka i ok 17:00 już było ok. Później przesiedziałam na fejsbuczku <3 trochę poczatowałam i sprawdzałam, co nowego :P Dzisiaj rano byłam w kościele. Jako pierwszy raz, od wielu msc. pokazałam się publicznie w rozpuszczonych włosach, chyba nie było tak źle :) W kościele coś nam śpiewanie nie szło, aż mi się śmiać chciało. Później pojechałam do cioci na 'kawke' i do domu ^^ Posiedziałam trochę przed laptopem, pouczyłam się i tak oto piszę dla was posta. No, więc na dzisiaj to już wszystko. Bayooo xoxo 

A tak spały dzisiaj moje koty  


 Ja ne cce :(






sobota, 6 października 2012

                               Zawody i  zdjęcia <3

Hello ^^


Dzisiaj sobota i jak zwykle porządki... ale już wszystko mniej więcej posprzątałam :D W czwartek byłam na zawodach SZTAFETOWYCH, PRZEŁAJOWYCH  w nowym mieście. I zajęliśmy 3 miejsce. Niestety tylko do 2 miejsc jest przejście do następnego etapu, ale mówi się trudno. Ale za to 3 mjsc. ma wyróżnienie i dostaliśmy puchar i medale ! Pierwszy medal w moim życiu xoxo Ja w kolejności startowałam, jako 9 na 10 ale dałam radę i od startu do mety biegła za mną cały czas jakaś dziewczyna, i próbowała mnie wyprzedzić, ale się nie dałam ;) No i bym zapomniała, biegłam 800 metrów.  :P PAPAPA :*







środa, 3 października 2012

                       Moja 'toaletka' 

Heii ^^

Dzisiaj przychodzę do was z postem o organizacji mojej 'toaletki'. To nie jest typowa toaletka, ale myślę, że takiej nie potrzebuję, bo nie mam jeszcze aż tak dużo kosmetyków :) Wcześniej moich kosmetyków było o wiele mniej, ale jakoś się  to powiększyło i musiałam zmienić ich miejsce. Bo wcześniej część była w takim koszyczku, który stał na biurku. A część na takiej wysuwanej półce na biurku, gdzie powinna stać klawiatura do komputera. Gdy moich kosm. zrobiło się więcej myślałam nad tym, że mogę je dalej zostawić na biurku, tylko w innym miejscu. Ale doszłam do wniosku, że muszę jakoś oddzielić strefę nauki, od trefy kosmetyków. Więc wybrałam takie miejsce, jakie zaraz zobaczycie.

No więc miejsce mojej 'toaletki; jest na parapecie :)
 Pierwsze pudełko, od mojej lewej strony.
 Znajdują się w nim produkty do twarzy.

 Produkty do kąpieli:
 Maseczki z zjaji

 Drugie pudełko.
 Są w nim pozostałe 2 rzeczy do kąpieli, bo tam się nie zmieściły.
 Perfumy.
 Antypespiranty.

 Pozostałe maseczki.
 3 pudełko.
 Mam  w nim pomadki i to co jest  takie w kółku. To pomadka z vitamin shake.
 A na klamce od okna wiszą:


   No i  jeszcze moje zdj.

Good bye :*