piątek, 27 lipca 2012

No więc HEJAAA <3 Dzisiaj  post o.... wszystkim ! No więc zacznijmy od tego, że nie pisałam postów, przez około tydzień, dlatego że chciałam trochę odpocząć itp. ale jak już wrócę nadrobię wiadomości. No więc ten post zapowiada się na dość długi. Gratuluję tym, którzy wytrwają, do końca. Chciałabym bardzo robić wam OOTD, ale na laptopie J nie ma kamerki internetowej :( No cóż, jakoś trzeba żyć. Mam wam tyle do opowiedzenia, co się działo u mnie ostatnioooo. Jutro znowu do schroniska <3 AAhhhh kocham to miejsce...  Przez dni,  w które do was nie pisałam robiłam wiele rzeczy. No więc, dzisiaj rano byłam na basenie i w saunie... chyba tam nawet 3 minut nie wytrzymałam. Aghhh ja szalona ! Ale dzisiaj jest gorąco !!! Wytrzymać się nie da, mam nadzieję, że jutro tak nie będzie, bo i tak jest się rozgrzanym, po spacerze z psem, a my bierzemy zazwyczaj takie większe psy. Dzisiaj jeszcze o 14:00 byłam z J pilnować jej bratanicy. Ale siedziałyśmy z nią jakieś ponad 2 h. Na szczęście... W poniedziałek, albo w... oj już nie wiem który był to dzień tygodnia. Wakacje są w końcu ! No więc w ten niewiadomy dzień byłam w zoo, tak tak wiem jestem nienormalna... no i widziałam takie biggg pająki. Fuuuuuu ! W środę byłam, w kinie, na " Jak  urodzić i nie zwariować " Było nawet fajne. Hahahah no i pod koniec filmu, znaczy się jakoś tak 30 - 40 min przed końcem zrobiła się jakaś mała usterka z obrazem. Powiedzieli że będą starali się ją  naprawić. Potrwało to ok. 10 min. naprawili to w ten sposób, że obraz zamiast naturalnego światła, miał żółte. Mi to odpowiadało, kiedyś obraz był biało - czarny i ludzie jakoś żyli ! Ale jednej pani to nie pasowało i zrobiła awanturę, gdy menadżer kina wszedł na salę i się spytał, czy nam to  pasuję, a jak nie, to dostaniemy zwrot pieniędzy. No więc ta pani mówiła że to są jakież żarty blablablablabla.... no i wyszła. Cóż za emocjonująca sytuacja. Widziałam jeszcze jakiegoś tam aktora, czekajcie czekajcie, jak on się zwał... a no tak ! Rafał  Cieszyński, czy jakoś tak, gra sierżanta Gibalskiego w Ojcu Mateuszu. Na koniec dodam jeszcze jego zdj. Hmmm... co ja jeszcze robiłam. Jeździłam na rolkach i  we Wtorek, pojechałam gdzieś chyba do Krasnobrodu, gdzie się jedzie 6 h. A ja mam chorobę leg.. coś tam, zapomniałam jak to się nazywa. Ale w każdym razie cały czas wymiotowałam i to był dla mnie koszmar. O 2 w nocy wstałam, a jeszcze tego samego dnia wracałam, Jeśli chodzi o to, po co tam pojechałam, to chyba nie mogę powiedzieć. Miałam tam zostać do końca tygodnia, ale zmieniłyśmy z J zdanie :-D I to nawet dobrze, bo bym tam chyba nie wytrzymała...  No nie wiem, co mam jeszcze napisać i tak się już dużo napisałam, No to Bayoo <3


Mój ask: http://ask.fm/shoppingworldpati
Mój fb: http://www.facebook.com/shoppingworld.blogspot

Nwm dlaczego, ale zdj, nie chce mi się wgrać :(  Jeżeli ktoś jest ciekawy, jak on wygląda może sb wpisać w wyszukiwarce google grafika ;-) No to jeszcze raz Bayoo <3



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz