niedziela, 12 sierpnia 2012

OOOO matko... jak ja się za wami stęskniłam <3

Powinnam ten post zacząć, od tradycyjnego hej, czy coś takiego, ale jakoś tak musiałam napisać to co napisałam na wstępie :P Wczoraj wróciłam z Mazur <3 Raczej nie będę wam opisywała wszystkiego po kolei, co danego dnia robiłam. No więc byłam w takim większym domku letniskowym w Mrągowie  świeżo wybudowanym więc był zadbany. DLACZEGO W DOMKU LETNISKOWYM ??? Dlatego że moi rodzice nie lubią hotelów oll in cl... coś  tam, tak naprawdę to nie wiem dlaczego :-/ Wolą miejsca typu właśnie  domek letniskowy, albo pensjonat. Najgorsze było to, że nie mieliśmy TV, a ja dopiero skapnęłam się jak już wszystko było załatwione i zapłacone... Na początku było, jak ja wytrzymam bez oglądania Igrzysk Olimpijskich, a szczególnie meczów naszych siatkarzy :( No ale jakoś trzeba było wytrzymać, w sumie to nie obejrzałam tylko jednego ich meczu... który niestety przegrali :'( Jakoś takoś miałam kontakt z kasią i martyną przez telefon :F Przez te 6 dni nie za bardzo dopisywała nam pogoda. W jeziorze kąpałam się tylko raz pierwszego dnia. Ale też nie za długo, ponieważ zaraz zaczęło grzmieć i trzeba było wracać do domu. Drugiego dnia we wtorek kupiłam sb w księgarni 2 cz. Dzienniczka zakręconej nastolatki. Przeczytałam ją w 3 dni. Ale przynajmniej jak się nudziłam miałam co robić. Planuje sb wypożyczyć, albo kupić 3 cz. bo kocham tą książkę i muszę wiedzieć o dalszych losach Aśki :F Gorąco tą książkę polecam <3 Chyba najbardziej mi się spodobało takie trochę większe zoo, gdzie chodzi się wśród tych wszystkich zwierząt, typu jeleń cy sarna itp. Niektóre zwierzęta musiały być  zamknięte, ze względu na bezpieczeństwo ludzi. Przecież nie puszczą wilka wśród nas... Już mam wszystko rozpakowane.. ufffff... dzisiaj pospałam sb do 10 i jestem nawet wyspana. Tak naprawdę to nie wiem o czym mam wam jeszcze napisać jeśli chodzi o Mazury, robiłam wiele ciekawych  rzeczy, ale nie będę was zanudzać. Co do tego posta z moimi naj ciuchami z szafy, to dzisiaj go chyba nie zrobię, bo większość jest w praniu. Ahhh no i bym zapomniała, kupiłam sb czerwoną bandame <3 No to teraz pozostało wam tylko ogl. zdjęć.

                               Takie tam na byku :P 

                                 
                                    Hahahaha a to ja  moją koleżanką <3


                                 
No a teraz jem śniadanie <3 Na dzisiaj to już wszystko papapapapapa :* 

4 komentarze:

  1. Fajny blog, zapraszam :)

    http://pokochajswojezycie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakie fajne zdjęcia. <3

    http://lilianka-blog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. suuper!

    artystyczneserce.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń